czwartek, 7 lutego 2013

~Rozdz 14.


      ~ .......Wzięłam głęboki oddech i ze łzami w oczach odwróciłam się w jego stronę.
            Widziałam, że cierpi. Mina mówiła sama za siebie. Może on rzeczywiście mnie 
            kochał? Może tą akcję z Pezz da się jakoś wyjaśnić? 
            Otarł tylko krople spływające po moim policzku i zaczął:
          -Skarbie. Dobrze wiesz,że kocham tylko ciebie. -i polał się kolejny potok łez. Złapał
            moją twarz w ręce i kontynuował :
          -To zdjęcie to jakieś pojebane nieporozumienie. Nie wiem po cholerę ona tam
            przyjechała. Tłumaczyła się tym, że chce do mnie wrócić i się na mnie rzuciła.
            Natychmiast ją odepchnąłem,ale ktoś zdążył zrobić zdjęcie. Wybacz ...-nie wiedziałam
            co mam o tym myśleć. To wszystko nie trzymało się kupy. Niby ją zignorował,ale się
            całowali. Mówił to jednak tak przekonująco i czule, że powoli odzyskiwałam do niego
            zaufanie. 
          -Ale... -nie zdążyłam dokończyć, gdyż zamknął mi usta namiętnym, pełnym miłości
            pocałunkiem. Strasznie się za tym stęskniłam, lecz nie byłam pewna tego czy mu 
            wybaczyć. Bałam się, że gdy to zrobię to, to wszystko znów się powtórzy. Nie mogłabym
            tego znosić jeszcze raz. Odsunęłam go od siebie.
          -Poczekaj. Nie chcę, żebyś mnie skrzywdził bo tego już nie wytrzymam   
            rozumiesz!?-niemalże krzyknęłam.
          -Kochanie, nic nie zrobiłem i nie zrobię. Zaufaj mi proszę.-powiedział i uległam. Choć,by
            się jeszcze upewnić postanowiłam później zadzwonić do Niall'a. Na nim, jako kolejnej
            osobie (zaraz po Jess i Maliku) mogłam najbardziej polegać. Zaczęliśmy się przyjaźnić
            i osobiście uważam go za mojego starszego, kochanego brata na którego mogę zawsze
            liczyć . 
          -Dobrze.-rzekłam tylko i mocno go przytuliłam. Znów mogłam poczuć zapach jego 
            zniewalających perfum i poczuć silne, umięśnione ramiona. 
            Staliśmy tak może z dobre kilka minut w ogóle się nie odzywając. Fajnie jest tak 
            czasami się w kogoś wtulić i zapomnieć o tej pieprzonej rzeczywistości.
            Po chwili za naszymi plecami usłyszeliśmy głośne oklaski. Natychmiast spojrzeliśmy 
            równocześnie w tamtą stronę i ujrzeliśmy Jess opierającą się o ścianę.
          -Moje wspaniałe gołąbeczki!-wrzasnęła i podbiegła do nas zarazem mocno tuląc i 
            miażdżąc moje kruche kości. Co prawda to prawda, ale należała ona do typów silnych
            dziewczyn. Nie dziwię się, grała w kosza, chodziła nawet na boks. Spoko, ja tam 
            tylko lubię tańczyć, ale jakby nie patrzeć to też sport. 
          -Auuuu, nie zapominaj się to boli! -krzyknęłam śmiejąc się.
          -Oj,przepraszam. Po prostu się cieszę, wiedziałam że wszystko będzie dobrze! 
            Jesteście idealną parą! -mówiła blondyna pełna podekscytowania.
          -No ale wy z Horankiem też jesteście wspaniali.-odezwał się wreszcie Malik wymieniając
            ze mną spojrzenie. Fakt, nie ogłosili nam oficjalnie że są razem ale te pocałunki 
            i w ogóle-wszystko więc na to wskazywało.
            Dziewczyna tylko się zarumieniła i dodała po chwili.
          -Mieliśmy wam powiedzieć.-spuściła wzrok. Złapałam ją za rękę i rzekłam.
          -Wszytko okej, nie gniewamy się..wręcz przeciwnie jesteśmy szczęśliwi i mamy
            nadzieję,że będzie się wam układać, prawda Zayn?
          -Jasne. -przytulił ją.
          -Hola Hola. Bo będę zazdrosna.-zaśmiałam się.
          -Nie musisz.-oznajmił tylko i wziął mnie na ręce kierując się w stronę mojego pokoju.
            Zaczęłam tylko przez śmiech błagać by mnie puścił. W dodatku łaskotał mnie jeszcze
            po brzuchu, właśnie w tym miejscu nie znosiłam tego najbardziej. 
          -Wariacie ty.-zaczęłam gdy zamknął drzwi.
          -Stęskniłem się za tobą,wiesz?
          -Nie było cię tylko jeden dzień.-oznajmiłam mierzwiąc jego miękkie włosy po czym 
            dodałam.
          -Jutro chyba znów jedziesz do Berlina,prawda?
          -Muszę. Ale obiecuję, że za kilka dni będziemy z powrotem. Zostały nam tam tylko
            dwa koncerty.-uśmiechnął się dotykając delikatnie mojego policzka i po chwili zaczął
            mnie całować.....
            *Oczami Jess*
            Jak miło popatrzeć na nich i to jak bardzo się kochają. Tą chemię między nimi da się
            wyczuć na kilometr! 
            Wróciłam do siebie i usiadłam na łóżku trzymając w ręku telefon. Właśnie wybierałam
            numer do Niall'a , ale w ostatniej chwili wyświetliło się połączenie od niego.Odebrałam
            więc: 
            *Rozmowa*
           -Witaj kocie.
           -Cześć skarbie.
           -Co tam u zakochanych? Wszystko już okej?
           -Tak! Nawet lepiej, cieszę się, że sobie to wyjaśnili.
           -Ja też. Tak a propos, Zayn wraca jutro?
           -No przecież. Macie koncert,więc musi.
           -Oks,oks. Nie mów mu,ale Edwards nas tu napastuje.
             Przychodzi i cały czas coś pieprzy by go przekonać,żeby
             do niej wrócił.
           -Poważnie? Jędza..... 
           -Oczywiście, mam nadzieję, że jak tu przyjedzie to nie 
             będzie już takiej sytuacji. Daliśmy jej jasno do 
             zrozumienia , że nie chcemy więcej jej ODWIEDZIN.
           -No. Muszę kończyć idę jutro na praktyki,chcę się wyspać.
           -Jakie praktyki?
           -No mówiłam ci przecież. Idę na kurs fryzjerstwa. 
           -Ah no tak, przepraszam zapomniałem. To powodzenia kocie! I dobranoc.
             Kocham cię.
           -Ja ciebie też. Śpij dobrze.
             *Koniec rozmowy*
             Kurcze, trochę się denerwowałam przed tym spotkaniem. Bałam się że sobie nie
             poradzę, choć to uwielbiałam. Stylizacja fryzur,farbowanie włosów -od zawsze mnie
             to kręciło.
             *Oczami Em*
             Była może już 23, w tym czasie zdążyliśmy się już wykąpać i położyć do łóżka.
             Wiele rozmawialiśmy, najwięcej chyba o jego życiu. Moje nie było aż tak kolorowe i
              za ciekawe.
            -Co ja bym bez ciebie zrobił.-powiedział po jakimś czasie.
            -No sama nie wiem.-lekko się uśmiechnęłam i go pocałowałam, po czym chciałam się
              już od niego odkleić ale mi na to nie pozwolił. Ah ten Bad Boy. Pocałunki  z każdą
              chwilą stawały się coraz bardziej namiętne, czułe i w pewnej chwili Malik włożył
              mi rękę pod bluzkę. 
            -Zayn, proszę cię ..........................
      ___________________________________________________________
           I co myślicie? Sorka że taki krótki rozdział ; cc jutro dodam dłuższy bo
        zaczyna się weekend i bd moje urodzinyy *o* AH , ALE STARA JUŻ 
        JESTEM XD 
        jak myślicie co bd dalej? : 3
        CZYTASZ=KOMENTUJESZ : ))  
        to co jak mówiłam to tylko do 20 rozdz. : 15 komentarzy=15 rozdział :))      

26 komentarzy:

  1. Wiesz, że kocham te opowiadania?
    Chyba wiesz :D Wszystkiego, naj, naj, naj. Mam nadzieję, że Edwards odpuści. Aż mi się nie dobrze robi jak o niej myślę. Ehh... Tak:) To co jeszcze? Do następnego, mam nadzieję jak najszybszego następnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! *o*
      aż mi japa nie przestaje zacieszać,jak
      czytam te wasze komentarze!
      bardzo dziękuję ! :**

      Usuń
  2. Uwielbiam *-*. Piszesz świetnie, po prostu już się zakochałam hehe <3.
    Ten blog jest niesamowity tak jak Ty. Jejciu już się nie mogę doczekać nn rozdziału omomom :*
    Kiedy dodasz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki,dzięki,dzięki :*
      kolejny rozdz. jutro :3

      Usuń
    2. Fajnie heheh :)
      Już się nie mogę doczekać :*

      Usuń
  3. Ciekawy post i super blog. Obserwuje i licze na to samo http://alleishsa.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się twój blog :3
    będę wpadać i tak ja też dołączyłam do obserwujących ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuper *_* ciekawe co będzie następne :3 poprostu świetne czytałąm aż 3 razy :*

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajnie napisane:)
    czekam teraz az ty odwiedzisz mojego:) http://becauselifeisfun.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział. Mimo iż średnio lubię takie opowiadania, Twoje bardzo mi się spodobało. Czekam na następny rozdział :3
    http://malowane-uczucie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Trolololo .. Cóż się będzie działo . ♥ Awww.. czekam na nn.
    W wolnych chwilach zapraszam do siebie. ♥
    xxNatii.

    OdpowiedzUsuń
  9. aww! Kocham Cie i twoje opowiadania. kocham-azjatow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Omomm. Świetne too♥
    I lovee.:)
    Zapraszam do mnie;http://w-pogonizamarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajnie piszesz :D

    http://wlasnietutaj.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. świetneeee <3
    czekam na następne :D
    zapraszam --> http://uliczni-muzycy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. świetnie:)
    czyżby Zayn i Jess ten teges? xd Haha;D
    ciesze się ze się pogodzili! :D Są naprawdę idelani. Oj oby Perrie nic już nie namieszała! :)
    z niecierpliwością czekam na nn♥
    Całuję! ;x

    OdpowiedzUsuń
  14. super blog . obserwujemy ? Jak to zrobisz napisz mi komentarza a ja zrobię ten sam gest ♥
    gliniankaa.blogspot.com
    pozdrawiam
    masz talent !

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo interesujący i pomysłowy blog ...czekam na więcej
    ZAPRASZAM DO MNIE http://tajeeemniceeeblogspot.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Pezz... wow, cudne imię, cudne opowiadanie, cudny blog *-*

    OdpowiedzUsuń
  17. Super rozdział, udał ci się naprawdę ;) Zaciekawiło mnie! :*

    Zapraszam do mnie :
    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo tu Fajnie!!!

    Przeleciałam trochę wpisów no i ogólnie ciekawie :)

    Obserwuję i liczę na to samo ;*:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okej:)) dziękuję,ale podaj link do swojego bloga:3

      Usuń
  19. Ciekawy rozdział ;] Czekam na kolejny ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy styl pisania! Ogólnie strona bardzo ładnie się prezentuje, tak dalej trzymać! Pozdrawiam no i powodzenia c:

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyno ! Masz talent !!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Talent, talent i jeszcze raz talent ;)

    Uu.. Robi się ciekawie pod koniec rozdziału .. ;p

    szkicmoimioczami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Skomentujesz? Mała rzecz a cieszy *o*
Hejty , wyzwiska etc. nie będą tolerowane, takie
komentarze od razu usuwam : 3