niedziela, 30 czerwca 2013

~Rozdz 38.

                                        *przeczytaj info.pod rozdziałem-ważne:)*
~ Odpięłam  pas po  czym   spojrzałam   na   Zayna,  który   w   tamtym   momencie   przyjaźnie   się 
    uśmiechał.Podniosłam się  z  siedzenia  przeklinając  w  myślach  to  jakie  okazało  się  one  wbrew
    pozorom   nie   wygodne;  czym   jednocześnie   spowodowane   były   bóle  w  okolicach  " kości 
    ogonowej " .  Odwróciłam   się    za   siebie    i   skontrolowałam   a   może   raczej    próbowałam
   skontrolować   
gdzie   podziewał   się    Louis   z   Harrym.   Styles,  Styles  ..  musiałam   z   nim 
    porozmawiać   jak   i   zarówno   podziękować,  bo   spójrzmy   prawdzie  w   oczy  dzięki   niemu
    przezwyciężyłam  ten  ciężki  okres związany  z tymi  wszystkimi   cholernymi    problemami   czy
    też   plotkami.  To   właśnie  jemu  zawdzięczałam  fakt,  że  podniósł   mnie   na   duchu   dodając 
    otuchy i  odrobiny  wsparcia  tłumacząc, że całe zajścia  były  tylko i   wyłącznie   dla   wywołania
    nowych sensacji. A co  za tym się kryło? Pieniądze .. Racja, przecież   media  w   takowy   sposób
    zarabiają, by utrzymać swoje   rodziny. Tylko   pomijają   pewien  drobny  szczegół - tym   samym
    niszczą życia innym ludziom; nie zawsze, ale jednak w większości przypadków.
 - Emily chodź oni do  nas dołączą - z  amoku    wyrwał   mnie  głos   Malika.  Powtórnie  spojrzałam 
    na  dwóch  kretynów  po czym  zadecydowałam  iż  nie   warto  zaprzątać  nimi  głowy,  gdyż  ze 
    względu na to, że są już dorośli - doskonale poradzą sobie sami.
    Stanęłam   przy    metalowych   schodkach,  którymi   mieliśmy  zejść   na   ziemię,  by  następnie
    skierować swoją twarz ku Mulatowi i z zadowoleniem rzec..
 - Nareszcie w domu - chłopak  na  moje słowa  zaśmiał   się   beztrosko   ująwszy   wcześniej   moją 
    dłoń.   Razem    ruszyliśmy   na   dół   pokonując  ostrożnie   stopień   za   stopniem.  Wciągnęłam 
    głęboko  powietrze  i   założyłam  na   nos  Ray  Bany  zatrzymując  się  na  chwilę,  podczas   gdy 
    ciemnowłosy odbierał nasze bagaże." Zadarłam "  głowę  wysoko  w   górę   powodując   zarazem ,
    że ciepłe promienie   słoneczne   beznamiętnie   otulały   mą   twarz. Pogoda   ostatnio   dopisywała 
    co mogło wydawać się nieco dziwne, gdyż była  prawie   końcówka  lata. Nie   pozostawało   więc
    nic innego jak cieszyć się  gorącymi   dniami. Uwolniłam  włosy  z   luźnego  koka  i   momentalnie 
    poczułam jak wirują   delikatnie  w   powietrzu.Przeczesałam  je  palcami   by  następnie  odwrócić
    się w stronę  Zayna i sprawdzić  czy aby na  pewno  sobie  radzi. Tuż   obok   niego   dostrzegłam
    także  dwójkę  znajomych mi osób, którzy non stop  oddawali   by   się  wygłupom  i   beztroskim
    zabawom   -  niczym   rozwydrzone   dzieci.  Podparłam   ręką    prawe  biodro  z   rozbawieniem 
    przyglądając  się   Harremu  siłującego   się   z   walizką. Wyglądało   to   niemniej   przekomicznie.
    Na ratunek  lokowatemu  pośpieszył nie kto  inn y jak   Louis  tłumacząc   zarazem,  że   z   takimi 
    rzeczami musi postępować " na spokojnie " a  nie   od   razu   z   nerwami. Jedna   istna   komedia/ 
    kabaret  w  jednym.  Nie  zorientowałam  się  nawet jak   przywarłam   swoim   ciałem   do   torsu 
    Malika, który ramionami oplótł   mój   brzuch   zręcznie   przyciągając bliżej   niego .Chciałam   mu
    się wyrwać  bądź w jakikolwiek  sposób uwolnić, lecz  nie było  mi   to  chyba   dane   bo chłopak
    okręcił  mnie   wokół    własnej   osi  stając   następnie  naprzeciwko  mojej   osoby  wpatrując  się 
    jednocześnie z zaciekawieniem w mą twarz.
 - Coś nie  tak? Tusz  mi się  rozmazał? - zapytałam  co   wydało   się  być   bardziej    lamentem   niż 
    pytaniem,     dotykając   mimowolnie   polika   opuszkami   palców. Mulat   w   danym   momencie 
    wyglądał  niemniej  dziwnie  spoglądając tak  na   mnie   przez   dłuższą   chwilę. Na   moje   słowa 
    zaśmiał się głośno  z  wyczuwalną  nutą  rozbawienia  głosie   kręcąc   przy  tym  głową   na  boki.
    Mozolnym  lecz zarazem stanowczym    ruchem   złapał   mój  nadgarstek   i  opuścił   dłoń,  która
    parę sekund wcześniej umieszczona była na mojej skórze.
 - Po  prostu . . .  -   zaczął,  zmysłowo bawiąc  się  moimi  włosami,  odgarniając   je   następnie   za
    ucho. 
 - Stęskniłem  się  za  tym  wiesz?  Stęskniłem  się   za  Tobą -   westchnął   wyrażając   tym   samym 
    niezadowolenie jak i bezsilność.
 - Naprawdę  nie  mam  pojęcia  co  byłbym  w  stanie  zrobić  gdybyś    rzuciła   mnie   na   dobre  - 
    oznajmił spuszczając wzrok a mną zawładnęło poczucie winy i   wstyd.  Dlaczego   mu   wcześniej
    nie  wierzyłam?  Dlaczego  naszły  mnie  wątpliwości  skoro   bardzo    dobrze    zdawałam    sobie 
    sprawę że mnie kocha?
 - Zayn ja  Cię  przepraszam, tak    cholernie   Cię    przepraszam - powiedziałam    niemal   szeptem a
    jednak  wystarczająco  głośno,  by  chłopak   to   usłyszał. Oplótł    swoimi   rękami   moje   biodra
    jednocześnie zręcznie przysuwając bliżej siebie.
 - Ty nie masz mnie za co przepraszać. Wiem,  że   to   wszystko   mogło  Cię   przerosnąć.Te   plotki,
    sytuacja z Perr . . . 
 - Cii  nic  już  nie  mów - przerwałam  mu  kładąc  dłonie   na   klatce  piersiowej  ciemnowłosego    i 
   umiejscawiając swoją głowę w zagłębieniu   jego   szyi. Ten  mnie   posłuchał    nie   powiedziawszy
    dalej  ani  słowa. Ucałował  moje  włosy po  czym  oparł  się   o  moje  ramię   nucąc   pod   nosem 
    dotąd   nie    znaną,  ale   jakże  przyjemną   dla  ucha   melodię. Uniosłam    delikatnie    kąciki   ust
    ciesząc  się po prostu chwilą, do  czasu  kiedy   to    bezczelnie    postanowiono  nam   ją  zakłócić.
 - Ee . . . Gołąbeczki nie chcemy Wam przeszkadzać, ale  chyba   pora   się   już   zbierać -  obydwoje
    usłyszeliśmy zachrypnięty,  charakterystyczny   głos. Z   dobrze   widoczną   niechęcią   obróciłam
    się w    stronę   dobiegających   dźwięków. Tam   na   tym  "słynnym pojeździe"  mającym   zamiar
   dowieść bezpiecznie i bez zbędnych zamieszek ludzi,  którzy   w    miejscu   publicznym  "narażeni"
   są na nagły   napad fanów ( bo spójrzmy na to z innej strony- w  przypadku    dużej   ilości   takich
    osób   mogłoby   skończyć  się   nie  fajnie  jeśli  w  pobliżu    nie    ma  ochrony  )   do   budynku 
    znajdującego  się    nieopodal    punktu   w   którym  wyląduje  samolot. Spojrzałam   cynicznie  na 
    Harrego  podnieconego  nie    wiadomo  czym,  który  z  wielkim  bananem   na    twarzy    zaczął 
    wciskać klakson mając przy tym niezły ubaw. Kolejny   raz   popatrzyłam   na   Zayna    błagalnym
    wzrokiem, ale ten tylko z miną  typu "przyjaciół  się   nie  wybiera"   wzruszył   ramionami   i   ujął
    moją dłoń kierując się następnie do owego środku transportu.
    Cała  nasza  czwórka  wraz  z  kierowcą  pomieściła  się  w   nim   z   niemałym   trudem ,  jednak 
    dyskomfort  ten  miał  trwać  zaledwie  kilka  minut    nie   warto  było    więc  przesiadać  się   do 
    drugiego "mini samochodziku" w którym zresztą wieziono nasze bagaże.
 - Louis czy mógłbyś łaskawie   przestać   się    bawić   moimi  włosami? - zapytałam   podirytowana 
    tworząc sarkastyczny jak i wymuszony uśmiech.
 - Są takie miękkie i puszyste - odparł  chłopak   nie   zaprzestając   wykonywania   czynności,   która
    jednym słowem doprowadzała mnie  do   szału. Zagryzłam   wargę  modląc  się   byśmy  w  końcu 
    dotarli. Po jakiejś chwili pojazd   się   zatrzymał   a  mężczyzna   wyglądający   na   ok  trzydziestkę
    oznajmił, że możemy już wysiąść  i   zabrać  swoje   walizki.Tak  też  więc zrobiliśmy, kierując   się
    następnie w stronę szklanych, wielkich  drzwi   mających   na   celu wpuszczenie   nas  do  środka 
    co okazało się  nie   lada  wyzwaniem,  gdyż   roiło   się   tam  od   reporterów  próbujących  robić 
    zdjęcia odkąd   tylko  przekroczyliśmy   progi lotniska.Zasłoniłam   ręką   twarz   podobnie  zresztą
    jak   moi   towarzysze,  ściśle   wypatrując   grupki   pozostałych   przyjaciół   którzy   zgodnie   z 
    obietnicą iż nas odbiorą również powinni znajdować się w budynku.
 - Są tam! - krzyknęłam Mulatowi wprost do ucha chcąc   zagłuszyć   tym   samym   piski   należące 
    zapewne do fanek zespołu.Uniosłam rękę najwyżej jak  tylko   potrafiłam   by  dać   znać   Niallowi
    i innym w jakim położeniu  się  obecnie   znajdowaliśmy. Irlandczyk   wykonał   specyficzny   ruch
    głową wskazując jednocześnie na   Paula i   kilku   ochroniarzy   próbujących   przedostać   się   do 
    nas poprzez tłum ludzi. 
 - Znów jesteście razem? 
 - Zayn co z Perrie? To prawda że będziesz   miał  z   nią   dziecko? - wyłapywałam   kolejne   pytania 
    kierowane z logiki do mnie i Malika.
 - Doszły  nas  słuchy,  że   w   Polsce   próbowałeś   popełnić  samobójstwo.  Potwierdzasz   to ? 
 - Przepraszam nie mam  czasu - sprostował   mój  chłopak   oznajmiając  tym   samym, że   nie    ma 
    zamiaru odpowiadać na żadne pytania. Ci jednak nie   dawali  za   wygraną   i   wciąż   napastowali 
    chcąc wyciągnąć jak najwięcej   informacji   z   naszego życia   prywatnego. Odetchnęłam  z   ulgą
    kiedy przed nami pojawili się dobrze zbudowani mężczyźni odziani w czarne stroje.
 - No już! Przesuńcie się! - krzyczał jeden przez drugiego   torując   nam   drogę   tak,  byśmy   mogli
    bezpiecznie   przedostać   się   do   przyjaciół. Byłam   przerażona  i  jednocześnie  zszokowana    z 
    zaistniałej afery spowodowanej   naszym   powrotem   do   Londynu. Nie wiedziałam, że   zrobi  się
    z tego taka wielka  sensacja . . W   dodatku    sytuacje    mające  miejsce  w  poprzednich    dniach
    tylko podgrzały temperaturę jeśli chodzi o media. . . 
    Gdy w końcu odzyskaliśmy szansę do swobodnego  poruszania    się   od    razu   podbiegłam   do 
    małej   grupki   trzymającej  się    w   stosownej  odległości  od  ludzi,  którzy  kilka   chwil    temu 
    próbowali nas zmiażdżyć. 
 - Jessica ! - wydałam stłumiony okrzyk   po   czym  wtuliłam się   z   impetem   w   przyjaciółkę.  Nie
    widziałam jej od dłuższego czasu,  cóż się  dziwić  że  tak  bardzo  cieszyłam się    z    jej   widoku. 
    Moje powieki mimowolnie stały się  wilgotne i  już sekundę   później    po    policzkach    beztrosko 
    spływały kryształowe, słone łzy. Łzy szczęścia . . . 
 - Brakowało mi Ciebie. Nawet nie zdajesz  sobie   sprawy   jak  bardzo -  wydukałam  w   przerwach 
    pociągając   nosem.   Postanowiłam   się  wreszcie   doprowadzić   do   porządku  i   przywitać  z 
    resztą za którą jakby nie patrzeć - tęskniłam równie mocno.
 - Niall   zrobiłęś   coś  z   włosami ?  -  zapytałam    łakomczucha   mierzwiąc    jednocześnie    jego 
    czuprynę i  burząc  tym  samym   fryzurę    nie   wyglądającą  po " napadzie "  tak  jak  zamierzał 
    widocznie blondyn. Horan  wydał   cichy   pomruk  niezadowolenia  wywołując  tym  samym   u  
    mnie   dawkę  śmiechu. Po  chwili   jednak   wypowiedział  te   słowa  na   które  tak  czekałam :
    Witaj   w   domu. Wyściskałam  się   z  każdym, kiedy  doszłam  wreszcie  do   jakiejś   brunetki 
    o gęstych, kręconych włosach i idealnej figurze. 
 - Ee . . . - za jąkałam się kierując swój wzrok następnie ku chłopakom i Jess. 
 - Emily to jest Danielle moja dziewczyna,  Dann to jest Em - przedstawił  nas  sobie   Liam   co   nie
    oznaczało   że   nie  czułam   dyskomfortu.  Powiedziałam    schludne   '  Cześć  '   i    uściskałam
    dziewczynę    na   co   ta  przyjaźnie   się   uśmiechnęła.   Nie  wyglądała    na   jakąś  szczególnie
    wywyższającą się ' ah jaka  to ja   nie jestem piękna,bla  bla  bla' postanowiłam dać   jej  szansę    i 
    spróbować   się   z   nią   chociażby   zakolegować. Nigdy    nie   oceniaj  ludzi   po   wyglądzie, 
   pozory   mogą    mylić   zawsze  powtarzała   mi   mama.  Chciałam  jeszcze    o   coś    wypytać 
   ową partnerkę Daddy'ego kiedy przerwał nam Paul.
 - Dziewczyny załatwicie do w domu. Teraz jedziemy! - wyrzucił  na   jednym    tchu   ciągnąc   nas
    wszystkich do wyjścia. Fakt miejsce gdzie    wkoło    pełno  rozwrzeszczanych  fanek    nie   było
    odpowiednie do nawiązywania   nowych znajomości. Ujęłam   dłoń   ciemnowłosego   i   ruszyłam
    za innymi kierującymi się do samochodów. . . 
   
   *Jakiś czas później*  
   
   *Perspektywa Zayna*
    Siedzieliśmy wszyscy  w  salonie  pochłonięci  i  zatraceni    w   oglądaniu filmu.   Od   razu    po 
    przylocie    postanowiliśmy   przyjechać  do   domu    mojego  i   chłopaków,  zresztą   Emily  nie 
     miała nic   przeciwko   oznajmiając   że   chce   spędzić  trochę   czasu   z  przyjaciółmi   których 
     nie widziała jakiś czas. Dziwiłem się jej trochę, bo ma   przed sobą  jeszcze   tyle   a  po   podróży
     na pewno była zmęczona. Cóż nie sprzeciwiałem   się   jej. Cieszyłem   się,   że   zdecydowała  się
     wrócić ze  mną  do  Londynu,  znów  ze   mną   być.  Nie   dopuszczałem   do  siebie  myśli ,  że 
     mogłoby być inaczej, że   mogłaby mnie zostawić. NIE . Musiałem  o   nią   zawalczyć ,dlaczego?
     Bo nie wyobrażałem  sobie   życia   bez   niej. Co z tego że nie budzimy się  obok  siebie   każdego
     ranka, nie mieszkamy   ze   sobą? Po   prostu  potrzebowałem   jej,  jej  obecności  bo  była  moim 
     tlenem , powodem by wciąż być na tym świecie. 
     Całe  rozmyślenia   na   temat   teraźniejszości i  tego  co  wydarzy  się  później   przerwał  telefon
     Emily. Śledziłem każdy jej ruch, każde jej  posunięcie. Przeczytała   sms   po   czym   spojrzawszy
     na  nas wszystkich i   zatrzymując  swój  wzrok  dłużej  na  osobie  Jessicy  pokręciła  głową   na 
     boki   i   wybiegła.   Po    prostu    wybiegła   z   hukiem   zatrzaskując   drzwi.  Każdy    był    jak 
     sparaliżowany, nikt  nie    wiedział  co   się    dzieje.   Nie  myśląc   racjonalnie  ruszyłem   za    nią 
     zostawiając   odrętwiałych  przyjaciół    w    salonie. Coś  musiało  się  stać . . .  coś   poważnego, 
     miałem złe przeczucia . . . 
     _____________________________________________________________________________
     Siemsoon Skarby! : * Dawno mnie  tu   nie   było   za   co   przepraszam. Wyjazd   do   Londynu,  
     powrót,   poprawianie    ocen   ..   potem    znowu    coś   -   brak   weny . TAK   STRASZNIE 
     PRZEPRASZAM. Jest mi jednak  przykro   że   jest   was   tu   coraz mniej..ostatni rozdział = 31
     kom. Co  się   z   Wami   dzieje?   Nie   ciekawi    was   już  ten   blog? Wiem,  że   teraz   trochę  
     przymulam..ale to tylko chwilowe, muszę   wszystko   sprostować,  poukładać   bo   przyznajcie
     że w   poprzednich   rozdz.  bardzo   dużo   się   działo. Więc   teraz   trochę   nudy,nudy..potem 
     znowu BUM! i   coś   się   wydarzy : )) Cóż..  .nad   TYM   rozdziałem   siedziałam   dłużej   niż 
     zazwyczaj - starałam  się   jeszcze   bardziej   tylko   po to by wam się podobało. Dlatego błagam.
                                                     PRZECZYTASZ=SKOMENTUJ 
    Dwa głupie słowa a tak wiele znaczą : ** Zdjęcia z Londynu znajdziecie   w   zakładce   LONDYN
    Nie są rewelacyjne xdd ale   jakieś   są : ))   Oglądajcie,   jeśli   chcecie. + Mam   dla   Was   małą
    ofertę. Kupiłam   2   pary   spodenek  i  oby   dwie   chcę   sprzedać. Jedne   za   duże, drugie   za 
    krótkie.Kupiłam je w Londynie w Primarku .. nie   nosiłam   ich  ani   razu, mają   jeszcze   metki.
     Obydwie   pary   są   dżinsowe ( jedne   jaśniejsze   drugie   ciemniejsze  ) Pierwsze    to   rozmiar 
     36 drugie- 38 : )) Mają ćwieki .. (te drugie mają ich więcej) Wstawię  zdjęcia   jeśli   znajdą   się
     chętni do zakupu. SPRZEDAM   TANIEJ  NIŻ JE KUPIŁAM : )  Zainteresowani-pisać  w   kom.    

86 komentarzy:

  1. masz talent tylko mi już niestety obrzydły opowiadania o one direction
    tak ,że sorki
    będę wpadać tylko najpierw zostaw link na moim blogu ok ?pozdrawiam lola ;)
    celebr.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie piszesz i to mi się podoba fajny nagłówek będe wpadać zęściej

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie piszesz, że chce się czytać :) Masz talent dziewczyno! :)
    Tylko pozazdrościć :*
    Skom mój nowy blog z opowiadaniem? historiaadam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. podziwiam twojej weny... tak jak napisała użytkownicza wyżej. aż chce sie czytać!! wytrwałam do konca, co ja pisze... świetnie napisałaś, powinnaś książke napisać!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne piszesz, zazdroszczę talentu... niezbyt przepadam za One Direction, ale podoba mi sie tutaj ;) zaciekawiło mnie, więc będe wpadała częściej czekając na nowości ;)

    obserwuję i zapraszam do mnie ;)
    http://anuula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. super kochana ;d :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne i znakomite, i także idealne. No to chyba na tyle. Po prostu fajnie i ciekawie piszesz opowiadanie. Jestem bardzo ciekawa co się stało Jessice ii jeszcze ten telefon od Emily. Zazdroszczę talentu. Czekam na nexta. Myślę, że dodasz go jak najszybciej. Zapraszam do siebie: http://zakochajsiewonedirection1.blogspot.com/ obserwuj i zostaw swoją opinię
    Pozdro
    Paula♥ [sorry za spam czy coś]

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne!
    Masz talent dziewczyno!
    Pisz dalej, dalej, dalej proszę ;3
    A.. i zapraszam do mojego Justina ^^
    http://ja-justin-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Raczej rzadko czytam opowiadania o 1D bo tego nie słucham. Zdecydowanie wolę mocniejsze brzmienia, ale rozdział mi się spodobał. Lecę czytać od początku. Czekam na nowy rozdział.

    Buźki,
    Melania Zabini z http://noowy-hogwart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. strasznie wciągające ;)
    chociaż nie czytam za wiele opowiadań o 1D, te strasznie mi się spodobały :)
    świetny blog i nagłówek <3
    zapraszam do mnie :)
    http://the-lives-of-two-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za 1D, ale opowiadanie jak najbardziej na plus . Wciągające *o* Jest świetne pisz dalej! :)

    zapraszam
    http://modowelove1.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy blog c;
    zapraszam gabi-gabby.blogspot.com c;

    OdpowiedzUsuń
  13. super opowiadanie ! jest strasznie wciągające i na pewno będę tu wpadać częściej, teraz czekam już tylko na dalszą część .XD

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej piszesz bardzo ciekawie i ta muzyka w tle bardzo ekstra co to za wykonawcy ?
    Niestety ja mam jakieś dziwne ustawienia bloga i nie mogę Cię zaobserwować. Jednak Zapraszam do mnie :)))

    Pozdrawiam :)http://wyznania-zakrapiane-winem.blog.onet.pl/2013/06/30/dom-zly/

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardo ciekawy blog , te opowiadanie fantastyczne :) Zapraszam do mnie : http://dwa-serca-jeden-rytm.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszcze ci , że tak wspaniale piszesz
    mojmozg13.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałaś nominowana do Libster Award :) więcej u mnie :http://i-this-is-all-you-need.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo podoba mi się Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten rozdział był super! Ale chyba nie chcesz go skończyć?!

    OdpowiedzUsuń
  21. jesteś nominowana do Lister Award szczegóły u mnie
    http://zakochajsiewonedirection1.blogspot.com/
    Paula♥

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej ! fajny blog zapraszam do mnie będzie mi miło jeżeli dołączysz się do obserwowanych . OTO MÓJ BLOG : byweronikahomecrea.blogspot.com
    Będe bardzo wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super blog. Ty myślisz że 31 kom to mało? Moja koleżanka prowadzi bloga od 2 lat i max komentarzy miała 23 więc powinnaś się cieszyć :) Czekm na kolejny rozdział... ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Też chciałabym zacząć pisać opowiadanie.. ale nie mam weny. (: Trzeba się w końcu za to zabrać, a tobie życzę powodzenia w pisaniu bloga.

    OdpowiedzUsuń
  25. super . :) oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super opowiadanie, przeczytałam tylko ten rozdział (więc jestem trochę wyrwana z kontekstu, ale co tam), mimo to spodobał mi się. Piszesz tak ciekawie i lekko. Bardzo fajnie. Masz talent! ;D

    Pozdrawiam: jellyday.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Przeczytałam ten jako pierwszy :D i jeśli chodzi o resztę rozdziałów to doszłam jedynie do połowy :P Ale muszę ci powiedzieć, że świetne opowiadanie :DD

    Zapraszam do mnie
    jam345jam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Prezczytałam ten jako pierwszy i bardzo mi się podoba chyba zasięgne dalszych rozdziałów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. BOOOOOOOOOSKIE. Wreszcie skończyłam wszystkie rozdziały i są fenomenalne <3 El i Zayn to taka słodka para. A propo mam wrażenie, że coś się szykuje między Jess a Liamem. xd Obiecaj, że nie rozwalisz związku Nialla ! ;C
    Niech Zayn weźmie Em wkońcu do tego kina, co na poczatku jej obiecal! xdd

    Zapraszam na swoje blogi, równiez o 1D. ;)
    changes1dstory.blogspot.com
    Tu jest dopiero pierwszy rozdział jak coś. ; )

    niecniejestlatwe.blogspot.com

    A tu chyba 6 ;)

    Pozdrawiam, Wakako <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Supcio, czekam na więcej!
    http://www.w-nieswiadomosci.blogspot.com/ plis skomentuj
    i www.w-zwierciadle-sary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj.
    Chciałaś szczerej opinii więc napiszę co myślę. Twoje opowiadania są ciekawe, jednakże nie jest to styl jaki wyznaję ;) Ogólnie słucham metalu i rocka, co niestety wyklucza 1D, ale szanuję i uważam, że opowiadania są naprawdę na wysokim poziomie ;) Pisz dalej, rozwijaj się, na pewno wpadnę tutaj jeszcze nie raz ;) Powodzenia :)
    Zapraszam : http://niesmiertelni-upadniemy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  33. Super!!! Kocham 1D
    Zapraszam na mojego bloga http://katiekatie2000110.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Dopiero przeczytałam 1 rozdział czyli ten i już od razu mnie zaciekawił .

    Ps. To ja ta z zapytaj.com smaile2003

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawie, choć nie są to moje klimaty. Mimo to pewnie jeszcze nie raz tu wpadnę. Pozdrawiam i życzę weny :)

    littlerosewood.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. ja tam sie One Direction nie jaram bo za stara jestem ;D one way or another jest fajne tylko ;d ale podziwiam Twoją zajawkę i to,że chce Ci się pisać te opowiadania ;-) Pozdraiwam.

    OdpowiedzUsuń
  37. co jak co, ale piszesz to fajnie ;D
    Podoba mi się, mimo iż nie lubię 1D
    Zapraszam do mnie :)
    http://zycie-nie-takie-jakie-znamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajny blog. Mam pytanie, co robisz, że tyle odwiedzin masz?
    Zapraszm: sweetdreams121.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Wciągające *-*. A Ja nie lubię 1D ?

    OdpowiedzUsuń
  40. bardzo fajny blog i wciągające rozdziały zapraszam do mnie do obserwowania http://lusia1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo fajnie. Myślę, że będę czytać. Zapraszam do mnie http://blogzopowiadaniamiorazoinnychsprawch.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Super to robisz. Opowiadania bardzo ciekawe. Będę tu często zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Piszesz ciekawe rozdziały :) Mimo, że nie lubię One Direction to i tak będę co jakiś czas wchodzić i komentować /:D

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie przepaadam zbytni za 1D, ale opowiadanie ciekawe. będe wpadać. zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie mogłam się doczekać ale w końcu jest. Zaskakujesz jak zwykle. <33
    Zapraszam do mnie --> http://tellmeali.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  46. Brak akapitów, przecinek piszemy przed ''a'', znaki interpunkcyjne takie jak ''?'' i ''!'' nie piszemy po spacji tylko od razu, czyli tak:
    - Hej! - krzyknęłam radośnie w stronę Ally.
    Ty piszesz tak:
    - Hej ! - krzyknęłam radośnie w stronę Ally.

    Ale szczerze mówiąc to trudno było mi powiedzieć czy to tylko kilka literówek czy też nie, bo raz pisałaś tak, a raz tak.
    Jak zaczynasz nową myśl bohatera, bohaterów czy też robisz skok w czasie to zaczynaj od akapitu. Możesz zrobić trzy razy spację albo pięć, żeby lepiej było widać :)
    Jak np. masz ''Perspektywa Zayna'' to, żeby było ładnie możesz to wyśrodkować ;)
    Trochę za dużo dialogów... Postaraj się pisać więcej opisów, a mniej wypowiedzi bohaterów.
    Tak to jest ok :)

    Pozdrawiam Mila z the--end-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Wymarzony i wyśniony rozdział 38 w końcu zagościł. Myślałam, że umrę czekając na następny rozdział. I znowu przerywasz w najmniej oczekiwanym momencie. I to kocham. Nie wiadomo co się stanie chociaż każdy ma tam jakąś swoją teorię. Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Właśnie zaczęły się wakacje może dałabyś radę dodawać częściej rozdziały ?
    + Zapraszam do mnie - - > http://and-so-i-find-you.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetny blog, opowiadanie jest świetne, co prawda przeczytałam tylko ten rozdział, ale był świetny. *.* Wygląd jest piękny! Obserwuje i liczę na rewanż, mile widziane są komantarze i obserwacje. ♥

    OdpowiedzUsuń
  49. podoba mi się, pomimo tego, że jest o 1D, którego nie słucham, to nie mój typ muzyki :) ładnie piszesz, masz fajny styl, pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Podoba mi się twój blog wizualnie. Mimo, że dopiero odkryłam bloga i przeczytałam tylko ten odcinek to mi się spodobał. Nie słucham 1D, ale i tak mi się podoba. Będę częściej wpadać. :D Mam nadzieję, że mój blog też ci się spodoba. historia-nikoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  51. Świetne kiedy kolejny rozdział?
    Zapraszam do siebie live-while-we-arre-young.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  52. bardzo fajnie piszesz, już po kilku zdaniach mnie zaciekawiło. ;)

    obserwuje i licze na rewanż --> glamorien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Fajnie piszesz? kiedy następny rozdział? wciąga jak nie wiem...
    http://www.w-nieswiadomosci.blogspot.com/ skomentujesz? Bądź jak Ci się podoba zaobserwujesz?
    lub
    blog o moim życiu http://www.w-zwierciadle-sary.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  54. Bardzo fajny blog ;) Świetnie piszesz!
    Zapraszam do siebie: love--road.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  55. Fajne opowiadanie, chociaż nie lubię 1D. Świetnie piszesz, mam nadzieję że będziesz robiła to w przyszłości :)
    Zapraszam na mój blog: http://fashionka02.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Dużo mam do nadrobienia, bo zaczęłam czytam właśnie od tego rozdziału, ale w najbliższych dniach na pewno wszystko ogarnę. W każdym bądź razie, bardzo mi się podoba to, co piszesz. ;)
    Zapraszam również do siebie. ;)
    south-side-of-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  57. Bardzo fajnie piszesz ;3
    Obserwuje i liczę na rew ;)

    http://yoonlylifeonce.blogspot.com/
    Zapraszam skomentuj i zaobserwuj :)
    dopiero zaczęłam. kardy kom i obs. mnie motywuje :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Bardzo ciekawy blog ;) świetnie piszesz!
    zapraszam do siebie: love--road.blogspot.com
    Jeśli mój blog Ci się spodoba- komentuj :>

    OdpowiedzUsuń
  59. Bardzo ciekawie piszesz i masz ciekawego bog nie mogę sie doczekać reszty . Początek najlepszy
    mojmozg13.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Świetnie piszesz, nie przepadałam za 1D ale dzięki Tobie, chyba się do niech przekonałam c :

    Obserwuję, mam nadzieje że się zrewanżujesz c ;
    http://magicalroundabouts.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  61. Świetny blog. Uwielbiam One Direction i uwielbiam Twoje opowiadanie ;D
    http://komorkowe-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  62. świetnie piszesz! Mimo tego, że z całego serca nienawidzę One Direction to opowiadania bardzo mi się podobają. Pisz dalej ;*
    Zapraszam do mnie: goproa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  63. Wreszcie skończyłam czytać wszystkie dotychczasowe rozdziały. Na twojego bloga trafiłam wczoraj i jest po prostu CUDOWNY. *.* Piszesz rewelacyjnie. Masz talent. Historia Emily i jej przyjaciół na prawdę mnie wciągnęła. Ona jest stworzona dla Zayn'a. On jest taki kochany. ^.^
    Oni wszyscy tworzą niesamowitą przyjaźń którą rzadko dziś się spotyka.
    Uwielbiam to twoje trzymanie czytelników w niepewności. Aż chce się czekać na następny rozdział. ;) Ciekawe co takiego Em się dowiedziała.
    Aż się bać zaczynam. :/ Mam nadzieję, że nie będzie znowu żadnych kłopotów.
    Życzę ci dużo weny i czekam na następny rozdział.

    Pozdrawiam Cię z całego serduszka. :*

    + Obserwuję.

    http://stole-my-heartx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  64. ciekawe opowiadanie ! chociaż nie lubię One Direction, to opowiadanie mnie zaciekawiło :)



    http://bronmasowegorazenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  65. Hej

    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award Więcej info na moim blogu
    historia-nikoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  66. Ciekawe o czym ona się dowiedziała O.o Ale nie będę rozmyślać, po prostu czekam na następny rozdział <3
    Uwielbiam twój blog :3

    OdpowiedzUsuń
  67. ale to jest zaje*iste *--------*
    Strasznie wciąga, czekam na kolejny rozdział.
    + Obserwuję, liczę na rev.

    http://never8forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  68. Fajny blog :) naprawdę bardzo mi się podoba, trudno teraz o jakieś fajne blogi a ten przypadł mi do gustu tak trzymaj! życzę weny :)

    OdpowiedzUsuń
  69. świetny blog!

    two-facess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  70. świetny rozdział ^^ czekam na kolejny ;)

    zapraszam do mnie ;)
    http://anuula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  71. świetny blog! Chodz nawet nie przepadam za 1D ale nic do nich nie mam bardzo mi się podoba będę wpadać częściej i zapraszam do siebie:
    http://violetta-martina-viola.blogspot.com/search?updated-min=2013-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2014-01-01T00:00:00-08:00&max-results=34

    OdpowiedzUsuń
  72. Świetne opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  73. Świetny rozdział <3 czekam na następny;) pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  74. Nominowałam cię do Liebster Blog Award, jeżeli chcesz wziąć udział wejdź na mój blog i odbierz pytania dla siebie : http://conffetteria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  75. Anglia, Londyn - miasto pełne życia, a także problemów. Zamieszkuje tam dziewczyna, która ma dziecko. Ojcem dziecka jest chłopak z irlandzko-brytyjskiego zespołu. Niestety dziewczyna nie wie jak on ma na imię. Jej tata - menadżer sławnego Boy's Band'u nie ma za dużo czasu dla córki i wnuczki. Pewnego pięknego dnia wychodzi z Lux na spacer.
    Spotyka jego - ojca dziecka.
    Spanikowana nie wie co robić i idzie tak, żeby
    nie zwrócić na siebie uwagi.
    Udaje się jej.
    Zadowolona udaje się do domu, a w domu czeka ją niespodzianka.
    Jak myślicie co to za niespodzianka?
    Czy Marry powie Zayn'owi, że ma córkę?
    Jakie czekają na nią problemy i wypadki?
    Ile będzie czasu się ukrywać?
    Wiedzcie, że czekają na nią nie miłe niespodzianki i nie tylko.
    Tego dowiecie się czytając bloga :
    ja-jestem-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  76. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hejka, to ja po raz 2, bo za pierwszym razem wkradł się błąd - literówka. No więc jeszcze raz, masz wspaniały blog. Szablon, kolorystyka są cudowne. Opowiadanie ach szkoda gadać :D Wszystko tu jest fantastyczne :D Zapraszam do mnie na rubinowyszczygiel.blogspot.com

      Usuń
  77. supcio rozdział
    swietny blog
    obserwujemy? daj znać u mnie
    http://smile-mapys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  78. Kurcze! Blog jest niesamowity,wszystkie rozdziały czytałam z zapartym tchem. Wciąga na maksa. Pomysł na bloga,fabuła,wszystko świetne,to sprawia,że człowiek pragnie więcej,i więcej! :) Masz talent,niesamowicie się rozwinęłaś w pisaniu,co można wywnioskować,czytając po kolei rozdziały. Czekam więc na dalszą część z niecierpliwością. Życzę również weny :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Świetny blog <33 masz talent z tym pisaniem ;)

    Zapraszam do mnie
    evelyne9253.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  80. mega fajny blog !!!!!
    masz talent :))

    poczuj-stardoll.blogpsot.com

    ty zaobserwujesz mójblog = ja zaobserwuje twój ;3
    ty skomentujesz mój blog = ja skomentuje twój :))

    OdpowiedzUsuń
  81. Wpadłam tu przypadkiem, albowiem natrafiłam na tego bloga u jakiejś dziewczyny. Od razu spodobał mi się szablon, chociaż nie gustuję w taki kolorach. Co do treści...Nic dodać, nic ująć :) Masz wspaniały talent! Życzę Ci z całego serca sukcesów w pisaniu ♥

    Mogłabym przy okazji zaprosić Cię na bloga, którego piszę razem z moją przyjaciółką?

    Historia w pigułce :
    "Członkowie Bractwa Czarnego Sztyletu to młodzi przystojni mężczyźni, sympatyczni, dowcipni, pełni wdzięku. Uwielbiają rap, szybkie samochody i wieczory spędzane w klubach. Mieszkają w przebudowanej na twierdzę posiadłości w Caldwell, w stanie Nowy Jork. Szefem bractwa jest Harry - nieustraszony wojownik i namiętny kochanek. To właśnie historia miłosna Harry'ego - jedynego wampira czystej krwi na Ziemi - i młodej dziennikarki Meg jest głównym wątkiem fabuły. Meg jest córką jego starego druha, ale nic nie wie o swoim wampirzym pochodzeniu. Zostaje jednak wciągnięta w wir walki i Harry musi postawić na szali wszystko, by ratować ukochaną..."

    A oto adres bloga : http://true-blood-story.blogspot.com/

    Z góry dziękuję za wejście, całuję i życzę miłych wakacji :3333

    Pozdrawiam, Loreen ♥

    OdpowiedzUsuń
  82. zabieram sie za czytanie .. ;)) na prawde swietny post, zakochalam sie i juz wracam na poczatek ;DD

    zapraszam na mojego bloga, rowniez o one direction ;**

    http://lustintheireyes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  83. Uwielbiam opowiadania o 1D.!
    +obserwuję
    http://klaudussia-hehe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Skomentujesz? Mała rzecz a cieszy *o*
Hejty , wyzwiska etc. nie będą tolerowane, takie
komentarze od razu usuwam : 3